czwartek, 29 kwietnia 2010

Fabryczny?

Dworzec Łódź Fabryczna zniknie z powierzchni ziemi.

Wczoraj sobie spaceruję z Luizą, cały rozanielony i w ogóle. Po Helenowie łaziliśmy. Nawet nad stawem dało się chwilkę posiedzieć. Już nie pamiętam, przy okazji czego zeszło na ten temat.
- To żeby cię pocieszyć, to ci powiem, że mają fabryczny zamknąć.
- Chyba nie dosłyszałem... Co?!
- No mają fabryczny zamknąć. I wyburzyć. I wszystko ma na Widzew jeździć, hehe [cfaniara mieszka o rzut młotem olimpijskim od dworca na Widzewie - przyp. krogulczas.]
- Ale jak to, gdzie, jak i dlaczego ze mną tego nie skonsultowano?
- Jeżeli to cię pocieszy, to ci powiem, że remont ma trwać do 2014.
- Fantakruwastycznie...

I co? I prawda to. Konkretnych dat nie ma, ale z tego co mi Luiza przekazała, to się zacznie jeszcze w tym roku. I to niedługo. Argh.

Eh. Więc albo zaprzyjaźnię się z Kaliską, albo będę drałował na Widzew. Bądźmy dobrej myśli - nie ma w sumie tego złego jednakowoż, bo będę wysiadał z pociągu o ten wspomniany rzut młotem olimpijskim od Luizy :).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz